Co poradziłabyś osobie, która górną partię włosów ma niskoporowatą, a dolną wysokoporowatą? Jak połączyć pielęgnacje dla takich włosów? Może jakiś post o tym (o ile wcześniej nie było:P)
Jaką porowatość mają moje włosy?
Kiedy zaczynałam swoją przygodę z włosomaniactwem miałam włosy wysokoporowate. Niszczyłam je farbowaniem i codziennym prostowaniem, co doprowadziło do spalenia włosów.
Teraz moje włosy u nasady mają porowatość średnią, a same końce porowatość wysoką. W dodatku włosy nad karkiem są zdecydowanie wysokoporowate.
I tu rodzi się pytanie: jak pielęgnować takie włosy?
Sposób 1: inwestujemy w kosmetyki dla każdej porowatości: maski, oleje, odżywki. Te dla niskiej porowatości nakładamy mniej więcej do ucha, a te dla wysokiej porowatości nakładamy od ucha ku końcówkom.
Sposób 2: szukamy kosmetyków, które dobrze się sprawdzają i na końcach i na włosach u nasady. U mnie takimi produktami są BingoSPA z masłem shea i pięcioma algami, olej ze słodkich migdałów i odżywka Isana z bawełną (ta niebieska).
Sposób 3: możemy nakładać kosmetyki (oleje, maski, odżywki) mniej więcej w odległości 5-10 cm od nasady. Jestem w grupie tych osób, u których nie sprawdza się olejowanie skóry głowy, więc oleje nakładam parę centymetrów od nasady. Ale odżywki i maski nakładam na całą długość. Do pielęgnacji skóry głowy i włosów u nasady stosuję wcierki. Wcześniej był to Jantar, a obecnie testuję dwie wcierki Seboradinu.
Dodam Wam jeszcze parę linków do moich poprzednich wpisów, które uzupełniają temat:
- Jak określić porowatość włosów?
- Jak olejować włosy? cz.1
- Jak olejować włosy? cz.2
- Jak sobie radzić z rozdwajającymi się końcówkami?
- 10 zasad jak dbać o skórę głowy
- Zestaw startowy dla początkującej włosomaniaczki do 50 zł – włosy o porowatości niskiej
- Zestaw startowy dla początkującej włosomaniaczki do 50 zł – włosy o wysokiej porowatości