W lipcu (a dokładnie 9 lipca) wyszłam za mąż. Pierwsza połowa tego roku upłynęła mi na załatwianiu wszystkich spraw. Tak naprawdę ogarnialiśmy wszystko dopiero od grudnia. Decyzję o ślubie podjęliśmy już wcześniej, ale zależało nam na tym, żeby to było właśnie w 2016 roku.
Na moim ślubie była m.in. Marta z bloga Martusiowy Kuferek 🙂 Zobaczcie jak pięknie wyglądała i jaką miała fryzurę: Trwałe loki/fale, pełne objętości (na ślub, wesele, imprezę).
W podróż poślubną udaliśmy się do Gdyni i do Szwecji. Ten wyjazd był dla nas obojga przełomowy, bo pierwszy raz widzieliśmy morze, pierwszy raz płynęliśmy promem i pierwszy raz byliśmy za granicą 🙂 Chyba się domyślacie jak bardzo byliśmy podekscytowani!
Sama podróż promem trwała około 9-10 godzin i początkowo była dla mnie stresująca. Nie czułam się pewnie na morzu i mimo świetnych widoków chciałam wrócić na ląd. Na szczęście po godzinie przywykłam do tego bujania i nawet bez problemów zasnęłam w kajucie 🙂
Rano obudziła nas piosenka „I am sailing…” Roda Stewarda. W niedługim czasie musieliśmy opuścić kabinę i wyjść na pokład, gdzie zobaczyliśmy niesamowicie urocze szwedzkie wysepki. A potem już było tylko coraz ładniej. Zwiedziliśmy Olandię i już po jednej podróży do Szwecji, mam ochotę tam wrócić.







Obrona
Po powrocie pozostało mi pisanie pracy magisterskiej i przygotowanie się do obrony. Mój egzamin polegał na zaprezentowaniu pracy i udzieleniu odpowiedzi na pytania. Mój temat zaciekawił komisję, więc zadano mi około 10 pytań 🙂 Oprócz tego musiałam odpowiedzieć na jedno pytanie ze specjalności a także 2 pytania z całego toku studiów. Samym egzaminem bardzo się stresowałam, ale udało mi się ukończyć studia z 5 na dyplomie 🙂
Własna firma
W międzyczasie przygotowywałam się do otwarcia własnej działalności gospodarczej, co wiązało się z dużą ilością spraw do załatwiania. Samo złożenie wniosku o rejestrację nie jest czymś trudnym, ale oprócz tego musiałam znaleźć biuro, podpisać umowę o najem, skontaktować się z biurem rachunkowym, odwiedzić US i ZUS, zaliczyć kontrolę ze skarbówki, założyć konto firmowe itd. Większość spraw załatwiłam na 1-2 tygodnie przed otwarciem, ale mam wrażenie, że ciągle coś mnie zaskakuje. Obecnie firmę prowadzę ponad miesiąc i bycie na swoim bardzo mi się podoba! Fakt, mam dużo obowiązków, ale lubię być sobie sterem, żeglarzem, okrętem.
Macie swoje firmy, czy pracujecie na etacie? A może jesteście freelancerami?
Aktualizacja włosów
Pod koniec marca rozpoczęłam akcję zapuszczania włosów. Zaczynałam z długością 34 cm (pasmo kontrolne) a zakończyłam z 42 cm, osiągając 8 cm przyrostu w ciągu 7 miesięcy. Jak widzicie miałam bardzo emocjonujący i stresujący okres, co odbiło się po pierwsze na pielęgnacji moich włosów, a po drugie na tym, że zaczęły mocno wypadać. Włosy się przerzedziły i zaczęły się łamać. Na pewno mogłam w jakimś stopniu temu zapobiec, ale byłam tak zaaferowana wydarzeniami z codziennego życia, że włosy zeszły na dalszy plan. Na szczęście już wszystko zaczęło się stabilizować i wróciłam do bardziej intensywnej pielęgnacji włosów. Obecnie jestem po podcięciu 5 cm 🙂
Lista kosmetyków do włosów, których w tym czasie używałam:
Szampony:
- Kerastase kąpiel Oleo-Relax
- Suchy szampon Batiste
- Nivea Balanced&Fresh
- Garnier Fructis Oil Repair
- Szampon oczyszczający Barwa Ziołowa ze skrzypem polnym
- Ultraplex Joanna szampon
- Szampon Loreal Absolut Repair Lipidium
Maski/odżywki
- Isana aloesowa
- Isana Spulung Oil Care – odżywka do włosów z olejem arganowym i śliwkowym
- Kallos Omega
- Artego Rain Dance maska
- Kallos Keratin
- Gliss Kur Oil nutritive maska
- Ultraplex Joanna
- Maska i primer Loreal Absolut Repair Lipidium
- Maska New Anna Cosmetics
Oleje/sera/wcierki:
- Olej lniany – bardzo rzadko olejowałam włosy,
- Zużyłam resztki Vitapilu oraz Kaminomoto,
- tonik-wcierka Vianek z ekstraktem z pokrzywy, skrzypu, łopianu, szałwii i brzozy,
- Nadal wykańczam serum Rain Dance artego.
Co mnie najbardziej zaskoczyło?
Kąpiel Kerastase Oleo-Relax świetnie działała w połączeniu z maską Kallos Omega. Na razie pozytywnie zaskoczył mnie szampon Nivea, a zawiodłam się na Ultraplexie Joanny. Jestem też bardzo ciekawa tego toniku-wicerki Vianek – testy zaczęłam dopiero w październiku. W najbliższym czasie możecie się spodziewać właśnie recenzji tych produktów 🙂
Wpisy, które mogłyście przegapić
Wprawdzie w ostatnich miesiącach na blogu pojawiało się mało tekstów, jednak kilka chcę Wam podrzucić:
- Bad Hair Day – jak go uniknąć i jak sobie poradzić z brzydko wyglądającymi włosami
- Najlepsze odżywki w sprayu do włosów – produkty, po które warto sięgnąć cz.1
- 10 najczęściej popełnianych błędów w pielęgnacji włosów
- Naturalne sposoby na rozjaśnianie włosów. Jak wypłukać farbę z włosów?
- Krótkie włosy – jak o nie dbać? Najlepsze fryzury dla krótkich i średnich włosów
- Emolientowe maski i odżywki do włosów suchych i zniszczonych – Najlepsze produkty cz.1
- Jak naturalnie przyciemnić włosy?
- Akcja zapuszczania włosów – podsumowanie 7 miesięcy zapuszczania
- Nawilżające maski i odżywki do włosów
Ciekawe linki z sieci:
- Agnieszka z bloga wwwlosy.pl założyła sklep z kosmetykami do pielęgnacji włosów. Jest tam naprawdę mnóstwo świetnych produktów, warto zajrzeć: www.napieknewlosy.pl
- Włosowe triki blogerek – tekst u Jul, w którym wystąpiłam gościnnie.
- Silikony w pielęgnacji włosów – wiedza w pigułce
- Bardzo szybka stylizacja fal i loków – kiedy brak czasu i chęci
- Eksperymenty na włosach – dlaczego nie mają sensu?
- Żylaki nóg: jak im zapobiegać i jak je leczyć?
Co słychać u Was? Są tu jakieś świeżo upieczone mężatki, albo właścicielki biznesów?